Składniki: na 2 porcje
- 1 bakłażan
- olej rzepakowy tłoczony na zimno – 10 łyżek
- tymianek
- 2 łyżki octu balsamicznego
- dwa ząbki czosnku posiekanego
- sól i pieprz świeżo mielony
Sos:
- szklanka przecieru pomidorowego z kawałkami pokrojonych pomidorów
- 3 ząbki czosnku
- kilka listków świeżej bazylii lub zioła prowansalskie
- kurkuma
- oliwa z oliwek do smażenia
- ser owczy opcjonalnie
Bakłażana przecinam na pół wzdłuż. Miąższ nacinam w kratkę.
Olej mieszam z octem,tymiankiem, czosnkiem, solą i pieprzem. Polewam tym sosem bakłażana. Wkładam dwie części bakłażana w naczynie żaroodporne a następnie do rozgrzanego piekarnika w temp. 170 stopni bez termoobiegu (bo za bardzo wysuszy). Piekę ok 40-60 min. Czas zależy od wielkości i dojrzałości bakłażana. Sprawdzam widelcem, czy jest bardzo miękki i czy jest lekko zarumieniony od góry.
Przygotowuję prosty sos pomidorowy:
Na rozgrzaną patelnię wlewam 3 łyżki oliwy, dodaję pokrojony czosnek, chwilę mieszam, tak, żeby czosnek się nie zarumienił, ok 20 sekund. Wlewam przecier, dodaję bazylię lub zioła, kurkumę, sól i pieprz. Duszę kilka minut.
Gdy bakłażan jest już upieczony, polewam go sosem i posypuję kawałkami sera. jeszcze raz wkładam do piekarnika, tym razem używając funkcji opiekacza od góry (w skali 1-5 wybieram 3)+ termoobieg. Danie jest gotowe, gdy ser się lekko zarumieni, po ok 15 min.
Na ser pozwalam sobie głównie w porach ciepłych, bo jest bardzo wilgociotwórczy. A co to znaczy? O tym więcej na kursie Podstawy Dietetyki TCM